— Jestem Mamą —
Z pamiętnika mamuśki, czyli 4 urodziny Księciunia
Kolejny rok minął jak zwykle bardzo szybko. Działo się w nim tyle, zarówno dobrego i złego, choć niestety z przewagą tego drugiego, że nie nadążałam za kolejnymi dniami i miesiącami.W zeszłym roku Księciunio skończył 3 lata. Już wtedy był bystrzakiem jakich mało i urwisem w jednym. Pamiętam Jego urodziny, które wyprawiliśmy u dziadków na wsi… Read More Z pamiętnika mamuśki, czyli 4 urodziny Księciunia